MacOS 1.1

Widoki Ekranów

Celem tego rozdziału jest przedstawienie większej ilości zrzutów ekranów, które już posiadam oraz nakreślenie nieco większego obrazu tego, co były w stanie wykonać wczesne komputery Macintosh.

Wszystkie zrzuty ekranów odnoszą się do MacOS 1.1 z roku 1984, chyba że podane jest inaczej.

obrazek
MacOS stosuje interesującą sztuczkę w systemie plików - typy plików są automatycznie kojarzone z aplikacjami. Aplikacja musi jedynie być obecna na dysku - nic nie trzeba instalować. Ikony są umieszczane w zasobach pliku gdy zostaje on utworzony, zatem ikona pozostanie razem z plikiem, nawet gdy aplikacja zniknie z dysku. Pozwala to jednocześnie różnym plikom utworzonym przez tę samą aplikację posiadać indywidualne ikony.

obrazek
Mała, lecz interesująca cecha - zmiana nazwy plików jest bardziej oczywista i łatwiejsza niż w niektórych innych GUI. Gdy kursor myszki jest po prostu umieszczany ponad tekstem ikony, kursor zmienia się na kursor tekstowy wizualnie wskazując, iż tekst ten może być zmieniony. Wystarczy tylko raz kliknąć na ikonie lub tekście, aby zacząć edycję jej nazwy.

obrazek
Sposób otwierania plików na pulpicie jest również dużo bardziej oczywisty. Aby otworzyć jakiś plik, klikamy w niego w celu wybrania, a następnie klikamy opcję menu File-Open (Plik-Otwórz). Zaawansowani użytkownicy mogą osiągnąć to samo przez podwójne kliknięcie ikony. Późniejsze wersje MacOS stosowały kliknięcie prawym przyciskiem w celu przywołania menu kontekstowego, jeśli Macintosh był wyposażony w myszkę z wieloma przyciskami.

Porównaj to z Microsoft Windows gdzie zawsze należy albo dwukrotnie kliknąć ikonę pulpitu lub skorzystać z menu kontekstowego przywoływanego prawym kliknięciem w celu otwarcia pliku.

obrazek
Można chwycić na lasso wiele ikon na pulpicie lub w katalogach. Następnie mogą one być przeciągane i upuszczane lub w jakikolwiek inny sposób manipulowane w jednej operacji.
obrazek
MacOS 1.x nie posiada opcji "nowy dokument" w stylu Apple Lisa, chociaż operację taką można w pewnym sensie symulować przez udostępnienie pustego szablonu dokumentu i użycie opcji menu File-Duplicate.

Funkcja duplikowania zamiast "kopiowania i wklejania" właściwie ma większy sens i jest bardziej oczywista. Lecz ponieważ kopia jest zawsze umieszczana w tym samym katalogu co oryginał, zatem operacja może być problematyczna w przypadku, gdy oryginał umieszczony został na nośniku tylko do odczytu lub dysk zawierający ten oryginał jest już w całości zapełniony. Zwróć uwagę, iż pod MacOS (przynajmniej we wcześniejszych wersjach) nie jest możliwe zastosowanie menu "Edit" do "skopiowania" pliku i "wklejenia" go w innym miejscu.

obrazek
Pod MacOS 1.1 pulpit oraz katalogi technicznie nie istnieją w dyskowym systemie plików.

Jednakże dla użytkownika system zapamiętuje położenie pliku, gdy zostanie on umieszczony na pulpicie i można go łatwo zwrócić, gdy przestanie być potrzebny.

obrazek
Przy zwracaniu pliku poprzez ekran przelatuje animowany kwadrat do miejsca przeznaczenia pliku. W ten sposób użytkownik zostaje wizualnie poinformowany, gdzie wrócił plik.
obrazek
W tej wersji systemu obecna jest opcja "close all" (zamknij wszystko). Można z niej skorzystać do zamknięcia wszystkich aktualnie otwartych katalogów.
obrazek
Kopiowanie przy używaniu systemu z pojedynczym dyskiem jest proste lecz nieco uciążliwe.

Najpierw należy włożyć dysk i znaleźć wszystkie pliki do skopiowania, a następnie wyrzucić dysk. Ikony z tego dysku pozostaną, lecz będą pokryte szarym kolorem. Teraz należy włożyć dysk docelowy, otworzyć ten dysk lub w razie potrzeby dowolny katalog i przeciągnąć szare ikony do dysku docelowego lub katalogu. Następnie zgodnie z poleceniem należy wymieniać dyski.

O ile wiem kopiowanie pojedynczych plików bezpośrednio z jednej dyskietki na drugą w tej samej stacji nie jest nawet możliwe w systemie Windows (chociaż DOS wykorzystywał fałszywą stację "B:" do kopiowania plików w systemie jednodyskowym). Wszystkie pliki muszą zostać skopiowane z dyskietki na dysk twardy, a następnie ponownie skopiowane na dysk docelowy. Chociaż jest to zwykle prostsze, to pamiętaj, iż MacOS 1.1 nawet nie korzystał z twardego dysku.

obrazek
MacWrite był procesorem tekstu firmy Apple dla MacOS.
obrazek
Aplikacja MacWrite mogła posiadać jednocześnie kilka otwartych okien.

Zwróć uwagę, iż menedżer plików staje się niewidoczny i niedostępny po uruchomieniu jakiejś aplikacji. Otwarcie aplikacji ukrywa go. Celem było wykonywanie w danym czasie tylko jednego zadania (edycji dokumentu lub rysowania obrazka). Bądźmy realistami - w owym czasie wczesne komputery Macintosh tylko tyle mogły wykonywać naraz.

obrazek
Poprawnym sposobem zamknięcia okna w MacOS jest opcja menu File-Close.
obrazek
Oto standardowe okno dialogowe zamykania okna, które pojawia się w sytuacji, gdy treść zamykanego okna uległa zmianie.
obrazek
Nawet po zamknięciu ostatniego okna aplikacja jest wciąż uruchomiona. Powodem jest założenie, iż w tym punkcie użytkownik wciąż będzie chciał w tej aplikacji coś wykonać.

Aby zakończyć aplikację i wyjść do menedżera plików, należy kliknąć opcję menu File-Quit.

obrazek
Oto MacPaint, prosty program graficzny firmy Apple dla Macintosha.

Chociaż nie ma dostępu do menedżera plików oraz nie można uruchomić innych aplikacji, gdy jedna z nich jest już uruchomiona, to jednak istnieje możliwość uruchamiania akcesoriów w tym samym czasie co aplikacji.

obrazek
MacOS 7 w końcu zawierał wbudowane przełączanie zadań oraz możliwość jednoczesnej pracy z wieloma aplikacjami.

Powyższy zrzut ekranu odnosi się właśnie do MacOS 7 a nie do wersji 1.1 i pokazuje MacWrite oraz MacPaint jak również Findera pracujących w tym samym czasie. Menu zadań umożliwia łatwy wybór aplikacji, która ma zostać przeniesiona na wierzch w przypadku, gdyby jej okno było przykryte.

Microsoft Windows stosuje inne podejście do wyświetlania w tym samym czasie wielu aplikacji. W Windows każda aplikacja posiada swoje własne menu i pasek tytułowy.

obrazek
Dla Macintosha nie brakowało procesorów tekstu. Jednym z nich może być Microsoft Word.
obrazek
Oto Word dla Macintosh 1.00. Został wydany w styczniu 1985 i pracował w  MacOS 1.0 do wersji 6.x.

Chociaż nosi on nazwę "Word Version 1.00" to w rzeczywistości nie jest pierwszym produktem zwanym "Microsoft Word". W 1983 firma Microsoft wypuściła program zwany "Multi-Tool Word", który bardzo szybko przemianowano na "Microsoft Word for DOS 1.x". Później firma ta wytworzyła również inną wersję Worda o nazwie "Microsoft Word for Windows". Każda z tych adaptacji Worda posiadała swój własny numer wersji, który rzadko był zgodny z pozostałymi.

obrazek
Word 1.00 dla Macintosha miał swoją własną wbudowaną pomoc, lecz w żaden sposób nie była ona hipertekstowa (w porównaniu z Visi On Word, który posiadał pomoc hipertekstową).
obrazek
Jedną z interesujących rzeczy związanych z tą wersją Worda jest to, iż opcja Undo (cofnięcie) pokazuje, które działanie ma zamiar cofnąć.
obrazek
Wychodzenie z Microsoft Word.

 

A teraz pokażemy zrzuty ekranów różnych aplikacji.

obrazek
Kolejną potężną aplikacją dla MacOS 1.x jest Apple's MacProject.
obrazek
Dla wczesnych Mac'ów istniała pewna liczba środowisk programowania. To jest zrzut ekranu z Microsoft Basic. W przeciwieństwie do większości BASIC'ów w owym czasie ta wersja potrafiła wyświetlać grafikę, wykorzystywać menu Macintosha oraz używać okien dialogowych.
obrazek
Oto jeszcze jeden zrzut ekranu z Microsoft Basic w trybie edycji kodu. Zwróć uwagę na okno Command (polecenia), które pozwala na wprowadzanie poszczególnych rozkazów basica i natychmiastowe wyświetlanie wyniku ich wykonania w oknie wyjściowym bez jakiejkolwiek kompilacji.
obrazek
I jeszcze jeden potężny procesor tekstu Word - Word Perfect.
obrazek
Procesor tekstu WriteNow
obrazek
I jeszcze jeden pakiet do przetwarzania tekstów pochodzący z firmy Microsoft - Microsoft Works.
obrazek obrazek obrazek

obrazek

Tłumaczenie na język polski dla I LO w Tarnowie zostało wykonane za pisemną zgodą Nathana Linebacka z oryginalnej witryny internetowej Graphical User Interfaces
Tłumaczenie z języka angielskiego wykonał: mgr Jerzy Wałaszek

obrazek