Elementy

Rozdział Elementy ma na celu dostarczenie ci podstawowych informacji na temat elementów, z których budowane są urządzenia elektroniczne. Każdy elektronik musi posiadać taką wiedzę, ponieważ bez niej nie jest w stanie świadomie konstruować swoich urządzeń. Nie musisz wszystkiego opanowywać na raz, wracaj tu w razie potrzeby, czyli potraktuj ten rozdział jako swoisty leksykon.

W opisie elementów stosowane są różne ćwiczenia, postaraj się je wykonać. Większość z nich wymaga płytki stykowej (ang. breadboard), na której będzie budowany opisywany układ.

Płytka stykowa powinna posiadać 830 otworów. Wewnątrz otworów znajdują się sprężyste blaszki, połączone ze sobą w sposób następujący:

Boczne otwory służą do doprowadzania zasilania. Plus jest zwykle oznaczany kolorem czerwonym, a minus niebieskim. Zwróć uwagę, czy na twojej płytce linie zasilające są ciągłe na całej długości, ponieważ spotyka się płytki z dzielonym zasilaniem (pierwszy rysunek powyżej). Jeśli zasilanie jest dzielone, to należy pamiętać o połączeniu tych linii, jeśli korzystamy z otworów na całej długości płytki. Piszę o tym, ponieważ na zajęciach zdarzały się przypadki, iż uczniowi dany układ nie działał, bo nie dochodziło zasilanie. Może to wyglądać tak:

Zaopatrz się w taką płytkę oraz w komplet przewodów:

Do płytek stykowych możesz kupić specjalne zworki o dopasowanej długości:

Rozwiązanie dobre, jednak ma wadę: kosztuje stosunkowo dużo. Takie zworki możesz bez większych problemów wykonać we własnym zakresie z kawałków drutu miedzianego w izolacji. Drut powinien mieć średnicę około 0,7mm. Dosyć dobrze nadają się tutaj druty z kabli UTP, które stosuje się powszechnie w sieciach Ethernet i które są łatwe do zdobycia w każdym sklepie elektronicznym. Jednak dedykowane zworki są lepsze, bo wykonano je z grubszego drutu i lepiej "siedzą" w otworach płytki stykowej (bez luzów). Na krótkie zworki można wykorzystać końcówki nóżek oporników, które zostają po lutowaniu i odcięciu nadmiaru.

Płytki stykowe obsługuje program Fritzing, którego instalację opisujemy tutaj.

Będziesz potrzebował miernika do pomiaru napięć. Dlatego powinieneś zdobyć dowolny miernik uniwersalny. Nie musi być przyrządem z górnej półki.

Najprostszy miernik kosztuje około 20 zł. Jeśli będziesz o niego dbał i dokonywał pomiarów z głową, to posłuży ci długo. Miernik uniwersalny pozwala dokonywać pomiarów wielu różnych wielkości elektrycznych. Najczęściej jest to napięcie stałe i przemienne, prąd stały, oporność, ciągłość obwodu oraz współczynnik wzmocnienia tranzystorów bipolarnych (jak na zdjęciu powyżej).

Potrzebne będzie jakieś źródło zasilania o napięciu około 5V. Najlepszy byłby zasilacz, ale na początek wystarczą baterie lub akumulatorki. W sklepie elektronicznym kupisz koszyczek na 3 baterie paluszkowe z przewodami:

Do przewodów przylutowujesz kawałki sztywnego druta 0,7mm (aby dobrze wchodził w otwory na płytce stykowej), wkładasz trzy bateryjki paluszkowe i masz źródło zasilania o napięciu 4,5V. Jeśli chcesz stosować akumulatorki paluszkowe, to kup koszyk na 4 baterie, ponieważ akumulatory dają napięcie 1,2V i potrzeba 4 sztuki, aby otrzymać 4,8V do zasilania układów TTL.

Koszt takiego koszyczka to około 2 zł.

Czasem będzie konieczne lutowanie. Zdobądź zatem lutownicę oporową wraz z cyną i kalafonią:

Do lutowania będzie również potrzebna jakaś deseczka lub podkładka odporna na temperaturę, inaczej zniszczysz rodzinie stół.

Resztę dowiesz się z tekstu opisującego określony element elektroniczny. Zapraszamy.