Ten artykuł pomoże ci zrozumieć istotę krytyki w stosunku do języka esperanto. Na chwilę obecną zawiera on jedynie podzbiór obiekcji, o których zdarzyło mi się słyszeć. Muszę stwierdzić, iż moja krytyka dla tego języka zniknęła z chwilą, gdy lepiej poznałem go wraz z kulturą esperancką.

Wielu nowicjuszy w ruchu esperanckim ponosi przesadny entuzjazm; inni z kolei nastawieni są krytycznie do niektórych cech tego języka i próbują go "ulepszać". Do zrozumienia, które z podejmowanych prób są skazane na porażkę, a które mogą odnieść sukces, wymagana jest bardzo dobra znajomość esperanto oraz zasad ewolucji języków. Tego nie osiąga się po zapoznaniu się z gramatyką i wyuczeniu się jakiegoś tysiąca słówek.

Trudno jest obiektywnie spojrzeć na esperanto. Łatwo można pomylić ten język i jego kulturę z propagandą nastawioną na kierowanie zainteresowaniem ludzi.

Dlaczego esperanto nie jest moim ulubionym językiem sztucznym

Esperanto jest bezużyteczne

Względna łatwość

Pokój na świecie

Kosztowny ekwiwalent "naturalnych" języków?

Który język zdominuje świat?

Sztuczny / planowy

Angielski, esperanto i ewolucja

Angielski jest preferowanym językiem na planecie

Wielojęzyczność

Esperanto nie jest międzynarodowe ani neutralne, ponieważ jest zbyt europejskie

Propedeutyczna wartość esperanto

Ile ludzi mówi językiem esperanto?

Sprawa osobistych preferencji

Fonetyka

Słownictwo

Seksizm

Pisownia

Gramatyka

Polityka / religia

Aspekt społeczny

Oryginalne pytania

Gra słów

Nie warte odpowiedzi

 

Seksizm

(#195) Wciąż widzę jak nadmienia się, że w esperanto wyraz ojciec to patro, lecz wyraz matka  wymaga specjalnej końcówki, patrino, co wydaje mi się szczególnie seksistowskie w oparciu o moją ograniczoną znajomość angielskiego, hiszpańskiego i francuskiego.

Rzeczywiście, tak jak inni członkowie rodziny: brat, wujek, dziadek itd...
 
Aby zrekompensować to wrażenie, wszystkie następne słowa są rodzaju żeńskiego:
damo, matrono, primadono, furio, amazono, gorgono, nimfo, sukubo, megero, almeo, putino, meretrico, hetajro, gejŝo, begino, madono, sireno, muzo, parco, subreto, etc...
To nie jest powodem wyciągania wniosku, że esperanto jest przeciwko mężczyznom.

Jeśli kontekst nie daje ci żadnych wskazówek pozwalających na określenie płci danej osoby, to oznacza to, że informacja ta jest zbędna. Gdyby była ważna, to esperanto (podobnie jak angielski) posiada środki do zwiększenia niezbędnej precyzji.

Pełne wyjaśnienie znajdziesz tutaj: http://www.bertilow.com/pmeg/gramatiko/o-vortoj/seksa_signifo.html


(#194) Wady związane z seksizmem są prawdziwe

W esperanto osoba, nauczyciel, lekarz oznacza jakiś "on-ona" i nie ma płci. Może to być kobieta lub mężczyzna.
Gdy jest konieczne, można określić płeć, głównie przy tłumaczeniu z obcego języka, który dokonuje takich rozróżnień. Można użyć zaimka "ona" lub przyrostka "-in-" w celu zaznaczenia płci żeńskiej albo użyć przedrostka "vir-" do zaznaczenia płci męskiej.
Narzekający na seksizm w esperanto często sami używają języka, który jest seksistowski, a nie zdają sobie sprawy, że esperanto tak nie działa. Myślą, że działa ono jak ich własny, seksistowski język.
 
W esperanto można również upierać się, że się mówi o ludziach obojga płci lub, gdy trzeba, stosować przedrostek "ge-".


(#118) Esperanto używa seksistowskiego przyrostka -in- do wyrażania płci żeńskiej danej koncepcji, podobnie do niemieckiego.

Tworzy to nierówność rodzajów gramatycznych, ponieważ ogólna forma jest taka sama jak forma męska (np. doktoro  = "doktor" lub "doktor mężczyzna"), lecz różna od formy żeńskiej (doktorino).
Fakt, że formy żeńskie z -ino wyglądają jak wyrazy zdrobniałe, tylko pogarsza sprawę. (Forma męska, virdoktoro, od viro = "mężczyzna", może być utworzona, ale w praktyce się ją rzadko stosuje.) Podobnie dla zaimków osobowych: jak w angielskim, li  ("on") może być ogólne, natomiast ŝi  ("ona") jest zawsze żeńskie.

Większość rzeczy obecnych w tym języku zostało wzięte z już istniejących języków, a skoro wiele z nich używa słów rodzajowych zarówno dla rzeczowników jak i przymiotników, to esperanto również odziedziczyło taką cechę. Można to uważać nie za seksistowskie, ale za zależne od rodzaju gramatycznego. Ten szczegół czyni esperanto jednym z bardziej precyzyjnych języków niż inne. Aby rozwiązać problem "ŝi-li" (ona-on) w sytuacjach wątpliwych, niektórzy używają "ŝli" zamiast "li"; "tiu" (ten, ta) jest kolejnym rozwiązaniem i pochodzi bezpośrednio ze standardowej gramatyki.
Don Harlow:

Istnieje szeroko rozpowszechnione, błędne przekonanie oparte na przypuszczeniach starej i ogólnie skrytykowanej hipotezie Sapira-Whorffa (język determinuje myśl), że lingwistyczne rozróżnienia pomiędzy rodzajem męskim i żeńskim, szczególnie te niesymetryczne, prowadzą do fizycznej dyskryminacji, a usunięcie takich rozróżnień prowadzi do równości. Jeśliby tak było, to Chiny i Iran byłyby prawdopodobnie dwoma z najbardziej seksualnie egalitarnych społeczeństw na tej planecie.

Piszący ten post musi wziąć pod uwagę dwie rzeczy:

(a) W esperanto końcówka -IN- nie ma w ogóle sensu pomniejszającego; on prawdopodobnie myślał o innym języku, chyba włoskim. Przyrostkiem pomniejszającym jest w esperanto -ET-.

(b) -IN- w dniu dzisiejszym jest rzadko używane z korzeniami oznaczającymi zawód. Jak on mówi, "virdoktoro" jest rzadko (tj. nigdy) używane, ale "doktorino" jest używane równie rzadko. (Mam wrażenie, że ten krytyk traktuje słowo "doktoro" identycznie z angielskim słowem "doctor", którym wcale nie jest; odnosi się ono do takiego rodzaju "doktora", który posiada jakiś dyplom w określonej dziedzinie nauki, a nie do takiego "doktora", który przepisuje ludziom aspirynę. Podobnie jak "samideano", "doktoro" jest jednym z honorowych tytułów naukowych, które, w przeciwieństwie do "sinjoro" lub "fraŭlino", nie wymagają przyrostka -IN-, chociaż czasami jest wygodnie takowy dodać.)

Obsesja na temat płciowości w języku wydaje się dotyczyć pewnych części świata. Kika lat temu Polka, esperantystka, przyjechała do Waszyngtonu, aby uczestniczyć w międzynarodowej konferencji dotyczącej problemów kobiet w krajach rozwijających się. Po konferencji odwiedziła miejscową grupę esperantystów i zwierzyła się im z przeżytego horroru dotyczącego ilości czasu jaki organizatorzy konferencji (Amerykanie) przeznaczyli na seksistowski język (np. "chairperson" osoba przewodnicząca zamiast "chairman" przewodniczący) kosztem prawdziwych problemów (nieprzekraczalny pułap kariery zawodowej, satipalenie wdowy ze zmarłym mężem w Indiach, obowiązkowe burki w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, obowiązkowe wycinanie łechtaczek dziewczynkom, mniejsza płaca za więcej pracy lub lepsze efekty, itd.).

 

(#074) Dlaczego system zaimków osobowych jest niczym więcej tylko kopią systemu angielskiego, gdy tymczasem coś innego na pewno mogłoby być bardziej użyteczne?

Dlaczego na przykład nie ma zaimka osobowego oznaczającego "on lub ona" i dlaczego rodzaj jest rozpoznawany tylko w trzeciej osobie liczby pojedynczej?

Być może Zamenhof sądził, że jeśli coś jest dobre dla języka angielskiego, to pewnie będzie dobre także dla esperanto. Nie zdawał sobie sprawy, że Anglicy pragną mocno czegoś więcej niż I, you, he/she/it, we, you, they, one. Zaimki osobowe to: mija, vity, lion, ŝiona, ĝiono, sisię, nimy, viwy, ilioni; oniktoś, ludzie, (francuskie „on”).

Zaimki dzierżawcze są tworzone przez dodanie końcówki przymiotnikowej do pożądanego zaimka osobowego. Odmiana zaimków osobowych jest identyczna z odmianą rzeczowników. Np.. mija; mi'nmnie (biernik.); mi'a – mój, moja, moje.

 

Don Harlow:

Pojęcia "ĝi" można używać w charakterze "on lub ona", lecz niektórzy ludzie (szczególnie mówiący po angielsku) nie są zachwyceni przez ten prosty środek doraźny. Rodzaju gramatycznego nie rozróżnia się w liczbie mnogiej, ponieważ, mówiąc w liczbie mnogiej, najczęściej odnosimy się do wymieszanych rodzajów, natomiast, mówiąc w liczbie pojedynczej, dany osobnik zawsze posiada określony rodzaj. Przy mówieniu w pierwszej i drugiej osobie rodzaj jest oczywisty (uwaga: "rodzaj" jest tutaj słabym określeniem, ponieważ lingwistycznie rodzaj gramatyczny tylko przypadkowo wiąże się z płcią, nawet w językach europejskich).

 

La letero al prizorganto de la Edukada Servo

Via email: (se vi volas ricevi respondon)
La temo:
Atenton: ← Enskribu la vorton  ilo   , alie la letero malsendiĝos

Skribu la mesaĝon sube (ne pli ol 2048 literoj).

La nombro de literoj por uzado: 2048


La Fakgrupo de
Kemio-Fiziko-Informatiko

en la Unua Liceo Ĝeneraledukada
nomita al Kazimierz Brodziński
en Tarnowo
Str. Piłsudskiego 4
©2024 mag. Jerzy Wałaszek

La materialoj nur por edukada uzado. Ilia kopiado kaj multobligado licas
nur se oni sciigas pri la fonto kaj ne demandas monon por ili.

Bonvolu sendi demandojn al: i-lo@eduinf.waw.pl

Nia edukada servo uzas kuketojn. Se vi ne volas ricevi ilin, bloku ilin en via legilo.